Informacja o cookies
Klikając “Zgoda” akceptujesz politykę plików cookie niezbędnych do realizacji usług. Więcej informacji o cookie w polityce prywatności.
Zgoda
Ustawienia
📞 Zapraszamy do składania zamówień telefonicznych od poniedziałku do piątku w godz. 9:00-13:00
Masaż erotyczny doskonale pomaga się odprężyć, a przy okazji pobudza i wyostrza zmysły. Dzięki temu sprawdza się idealnie jako wstęp do dalszych igraszek – ale nie tylko. Jakie jeszcze korzyści ze sobą niesie i jak go wykonywać?
Zmysłowy masaż erotyczny niweluje stres i skutecznie pomaga się odprężyć. Poprawia też ukrwienie, dzięki czemu skóra staje się bardziej wrażliwa na bodźce. Jeżeli dobrze się do niego przygotujesz i zaangażujesz w jego wykonanie, nagroda Cię nie ominie. Działając krok po kroku na różnych płaszczyznach i atakując różne zmysły, zbudujesz takie napięcie seksualne, że orgazm będzie już jedynie czystą formalnością.
Zacznij od zadbania o odpowiedni nastrój. Ostre, górne światło świetnie sprawdza się u dentysty – tu raczej nie będzie wskazane. Dużo lepsza będzie mała lampka, świecąca gdzieś na ścianę lub zwykłe tealighty. Pomyśl też o muzyce. Spokojne dźwięki w tle pomogą zapomnieć o trudach dnia i łatwiej będzie Wam skupić się na sobie. Od Sum41 lepszy będzie więc nawet oklepany Barry White, ciekawy efekt zapewnią też nagrania z dźwiękami natury, których nie brakuje w internetach. Wybierając źródło postaraj się jednak o to, żeby muzyki nie przerywała co półtorej minuty reklama pyralginu w czopkach. Dla Waszej intymności zadziała to tak samo, jak gdyby babcia pukała Wam do pokoju, proponując herbatkę, ciasteczka, wspólną koronkę i Bóg wie, co jeszcze... Istotną rzeczą, o której trzeba pamiętać, jest temperatura. Leżąc w bezruchu inaczej się ją odczuwa, toteż nie może być zbyt niska. Wiadomo jak zimno działa na facetów – jeżeli zaś o kobiety chodzi, zimne stopy i podniecenie absolutnie nie idą w parze. Dobrze będzie też przygotować zawczasu paczkę chusteczek higienicznych i nawilżanych oraz zadbać o dodatkowe prześcieradło. W zasięgu ręki miej prezerwatywy – nigdy nie wiadomo, jak sytuacja się rozwinie... Pamiętaj przy tym o podstawowych zasadach prawidłowego zakładania gumki, by ta metoda antykoncepcji była skuteczna.
Zacznijmy od świec. Nie wiem, czy wiesz, ale istnieją specjalne świece do masażu. Na pierwszy rut oka nie różnią się od zwykłych. Gdy je zapalisz, intensywny, pobudzający zmysły zapach rozpłynie się w powietrzu. Od standardowych odróżnia je jednak to, że wosk użyty do ich produkcji, staje się płynny w niższej temperaturze. Po rozpuszczeniu zamienia się w ciepły, aromatyczny olejek, który możesz ostrożnie nałożyć na ciało masowanej osoby. Tylko nie próbuj tego robić ze zwykłymi świeczkami! Warto jest oczywiście wspólnie wybrać taki zapach, który obojgu Wam będzie się podobać.
Kolejnym niezbędnym dodatkiem będą olejki do masażu erotycznego. Wybór olejku może stanowić nie lada wyzwanie. Oprócz tych bardziej konwencjonalnych, które „tylko” wspaniale pachną, możesz napotkać również olejki jadalne. Mają wszystkie zalety poprzednich, ale do tego zupełnie nieźle smakują. Możesz je więc bez obaw zcałować z ciała partnera. Stawkę uzupełniają wszelkiej maści stymulujące olejki (chłodzące, rozgrzewające), które dzięki zawartości związków eterycznych dodatkowo pobudzają krążenie, czyniąc skórę bardziej wrażliwą nie tylko na dotyk, ale nawet na oddech. WAŻNE! Zrezygnuj ze stosowania olejków, jeżeli Ty lub Twój partner macie na sobie bieliznę z lateksu – tłuszcz zniszczy ją bezpowrotnie. Ubrania lateksowe wymagają odpowiedniej pielęgnacji.
W tej sytuacji lepiej sięgnąć po żele do masażu. Wyprodukowane na bazie silikonu lub wody, będą bezpieczne zarówno dla lateksowej bielizny, jak i dla prezerwatywy. Ich wspólną cechą jest to, że mogą być bez przeszkód stosowane nie tylko do masażu, ale również jako lubrykant. Są także żele potęgujące doznania oraz jadalne – te ostatnie szczególnie pomocne są wtedy, gdy jeden z partnerów nie jest jeszcze przekonany do seksu oralnego.
Technik masażu erotycznego jest wiele, ale bez obaw. Wszystko, czego Ci trzeba, to wyobraźnia – zdaj się na swoją pomysłowość i uważnie obserwuj jego reakcje. Powiedz facetowi, żeby położył się na brzuchu, wyciągnął ręce wzdłuż tułowia i postarał się odprężyć. Usiądź okrakiem na jego pośladkach, weź do ręki oliwkę i wylej niezbyt obfitą kreskę wzdłuż kręgosłupa, od dołu ku jego łopatkom (dreszczyk? Jaki dreszczyk...?). Następnie kolistymi ruchami od kręgosłupa do ramion, rozmasuj jego kark, barki i plecy. Możesz gładzić, możesz uciskać – jemu i tak będzie się podobało. Jeżeli ma łaskotki, pewnie nie omieszkasz tego wykorzystać. Przesuwaj się stopniowo ku dołowi. Pamiętaj jednak, aby nie naciskać zbyt mocno na kręgosłup, zwłaszcza w odcinku lędźwiowym i szyjnym. Dla faceta szczególnie podniecające będzie, gdy poczuje Twoje piersi na swoich plecach. Nie wytrzyma zbyt długo i zechce przekręcić się na plecy. Możesz wtedy kontynuować masaż piersiami, starając się trzymać jego dłonie z daleka od nich. Przesuwaj się po jego torsie i kieruj przez brzuch ku dołowi. Reszta zależy już tylko od Ciebie: sztywniejącego z każdą chwilą coraz mocniej penisa masz w zasięgu ust albo dłoni. Alternatywnie możesz także podstawić mu swoje piersi przed usta – wówczas jego dłonie zacisną się na Twoich pośladkach i teraz to on Ciebie solidnie wymasuje...
Poproś, by położyła się na brzuchu i ułożyła ręce wzdłuż tułowia – i postaraj się jej nie wgnieść w łóżko. Niech Ci nawet przez myśl nie przejdzie wylewać oliwkę do masażu wprost na jej plecy! Nanieś ją na dłonie i rozgrzej, pocierając jedną o drugą. Dopiero teraz jesteś gotów, by przystąpić do masażu. Obserwuj uważnie jej reakcje na Twój dotyk (czy jest rozluźniona, czy się nie napina?), wsłuchuj się w oddech (głęboki i spokojny, czy płytki i nierównomierny?). Sprawdzaj różne formy dotyku (cała dłoń, opuszki palców, kłykcie) oraz różne stopnie nacisku. Jeżeli nie jesteś czegoś pewien – najlepiej spytaj ją wprost. Unikaj przy tym pytań typu „Tak dobrze?” albo „Jak mam Cię masować”. Chyba, że za 5 minut zaczyna się mecz, który obstawiłeś z ziomkami i koniecznie chcesz go obejrzeć...
Do wrażliwych miejsc na kobiecej mapie ciała należą plecy (nie jest to zbyt odkrywcze – zazwyczaj całe), kark, pośladki, uda (zwłaszcza ich wewnętrzna część) oraz miejsca w zgięciach pod kolanami. Poświęć im więc trochę uwagi i postaraj się być kreatywny. To nie jest Mortal Kombat na starym pececie – wciśnięcie wszystkich klawiszy na raz nie zapewni Ci fatality i zwycięstwa.
Jeżeli nie uśnie w międzyczasie, sama przekręci się na plecy. Zajmij się wtedy jej piersiami (masuj i ugniataj je całe – sutki na razie zostaw, to nie analogi na padzie do Play’a), nie zapominając o przestrzeni pomiędzy nimi oraz pod piersiami. Uciskanie brzucha to bez wątpienia kiepski pomysł. Zastąp dłonie ustami: możesz całować, skubać ustami, wodzić językiem albo drażnić skórę oddechem (mokra skóra jest na to szczególnie wrażliwa). Skup się na szyi i bez pośpiechu przesuwaj się coraz niżej i niżej. Teraz możesz sobie przypomnieć o sutkach, ale nie zapomnij o miejscu pod piersiami. Kontynuuj swoją wędrówkę ku dołowi, uważnie wsłuchując się w rytm jej oddechu. Gdy zbliżysz się ustami do właściwego miejsca – możesz się podroczyć, jeśli masz dość odwagi. Udaj, że wracasz znów „na górę”, by po chwili zakreślić łuk na jej brzuchu i zatrzymać się ustami tuż przed jej perełką. Oddychaj, wypuszczając powietrze ustami, i słuchaj jak ona oddycha. Nie daj jej zbyt długo czekać i pokaż, jak mocny w gębie jesteś. Jeśli dobrze Ci pójdzie – szybkie 1:0 i szansa na rewanż...
Jak widzisz, masaż erotyczny to nie jest nic specjalnie skomplikowanego. Bywają przecież sytuacje, w których „zwykły” dotyk może przybrać formę „tego dotyku” – a Wy nie dokończycie oglądać filmu. Nie ma lepszego sposobu na poznanie własnych ciał oraz na budowanie bliskości... o ile nie leżycie w łóżku z nosem w telefonie.